Ja trzymam kciuki zawsze... Chociaz wiem, ze zamiast pisac prace bylas ze mna( i nie tylko) w "Piwnicy" ;) Bylo fajnie... Dziekuje. Czekam do czerwca :)
Dzieki Klaudiu... teraz juz nie jest tak zle :) Prawie juz mi to przeszlo, a wiec nastepnym razem jak sie spotkamy to na 100% na browarka musimy sie wybrac... Bo teraz to moja wina byla Sorki